Rodzice pytają, czy warto uczyć przedszkolaka prawidłowego chwytu ołówka...
Czy należy naciskać, często przełamywać opór, motywować malca do takiej formy wysiłku?
Czy to ma sens? Szczególnie, gdy rodzice sami mają podobne doświadczenia z dzieciństwa i nie wspominają „działań naprawczych” pozytywnie? Mawiają: „Ja sobie poradziłam i skończyłam studia” – często to prawda, jednak sformułowanie „poradziłam sobie” oznacza, że zmagałam się z jakąś trudnością, a czy warto narażać swoje dziecko od początku nauki szkolnej na niepowodzenie, tylko dlatego, że sama musiałam przez to przejść? Dlatego z pełną świadomością i bagażem doświadczeń osobistych i terapeutycznych odpowiadam, że ćwiczenie właściwego chwytu, ułożenia ręki, ruchomości nadgarstka, czyli tzw. umiejętności grafomotorycznych jest z pewnością korzystne dla dziecka.
Co może być przyczyną niewłaściwego chwytu?
Przyczyny bywają różnorodne, złożone i często sięgają jeszcze rozwoju prenatalnego dziecka. Jeśli w czasie ciąży działo się coś niepokojącego lub poród nie miał całkowicie bezproblemowego przebiegu (co nazywamy obciążeniem okołoporodowym), należy przeprowadzić szczegółową diagnozę, która wykluczy np. istnienie przetrwałych odruchów, których obecność będzie w sposób znaczący zakłócać docierające do mózgu informacje z układu równowagi (przedsionkowego), wzrokowego i proprioceptywnego (kwestionariusz INPP). W tym przypadku, dziecko wykazuje obniżone centralne napięcie mięśniowe i nieprawidłowości w zakresie procesów równoważnych, koordynacji, planowania motorycznego, współpracy obuocznej, czyli tzw. motoryki dużej. A ponieważ człowiek, zgodnie z prawem proksymodystalnym, rozwija się od środka na zewnątrz, to skoro brakuje stabilizacji centralnej, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że w kierunku dystalnym będzie jeszcze trudniej. Domowe ćwiczenia z rodzicem mogą wówczas okazać się niewystarczające i dziecko będzie wymagać interwencji terapeutycznej obejmującej szeroki zakres działań. Motoryka (duża i mała) jest bardzo istotna dla prawidłowego funkcjonowania dziecka. Działające bez zakłóceń umiejętności motoryczne są podstawą sprawnie funkcjonującej koncentracji uwagi, koordynacji wzrokowo – ruchowej czy orientacji przestrzennej, a te są z kolei są niezbędne do efektywnego czytania i pisania.
Jak pomóc dziecku kształtować prawidłowy chwyt?
Wraz z rozwojem ruchowym dziecka rozwija się chwyt pisarski. Czterolatek powinien prawidłowo (trójpalcowo) trzymać kredkę. W wieku 5-6 lat, dziecko doskonali chwyt pisarski - trójpalcowy; ołówek trzyma pomiędzy kciukiem i lekko zgiętym palcem wskazującym, opierając go na palcu środkowym. W warunkach domowych, możemy pomóc dziecku wykorzystując następujące środki i sposoby:
1. Modelowanie – niech dziecko widzi, jak powinien wyglądać prawidłowych chwyt
2. Trójkątne kredki lub specjalne nakładki wymuszające prawidłowy chwyt
3. Właściwa postawa podczas czynności grafomotorycznych (stolik i siedzisko dopasowane do wzrostu, stopy oparte o podłogę, obie ręce oparte na przedramionach, sylwetka wyprostowana, właściwie dobrane narzędzie pisarskie, prawidłowe oświetlenie)
4. Prawidłowy kierunek kreślenia liter
5. Liczne zabawy angażujące całą rękę – bawiąc się z młodszymi dziećmi, dobrze jest tworzyć opowiadania, podczas których ruch będzie elementem całości. Wówczas dzieci chętniej się angażują i nie mają poczucia, że cały czas coś ćwiczą :-) np.:
„Bal u księżniczki”(wersja dla dziewczynek :-))
Za górami, za lasami, na pięknym wzgórzu stał zamek, do którego dawno nikt nie zaglądał. Wnętrze było grubo pokryte kurzem, ciemne i przygnębiające. Jednak pewna mała dziewczynka (tutaj imię dziecka, z którym pracujemy:-)) postanowiła, że uporządkuje zamczysko i urządzi w nim przyjęcie dla swoich przedszkolnych przyjaciół. (W tym miejscu, do wspomagania funkcji słuchowo – językowych u dziecka, które do tej pory słuchało bajki, dołączamy ruch ręki, zaczynając od obręczy barkowej – tzw. ćwiczenia rozmachowe):
Dziewczynka wycierała kurze:
- kreślenie w powietrzu dużych płaszczyzn za pomocą rąk, ruchami pionowymi lub poziomymi z zachowaniem kierunku lewo – prawo, góra – dół
Dziewczynka porządkowała stojące w nieładzie meble:
- turlanie, czołganie, przechodzenie przez tunele, obręcze, szarfy
Dziewczynka zawieszała kotary:
- odpinanie/zapinanie klamerek na bieliznę, które terapeuta/rodzic rozpina nad głową dziecka (dziecko wyciąga wysoko w górę rękę/ręce, stopy stoją płasko na ziemi)
Na koniec, dziewczynka pomalowała ściany, rysując na nich swoich ulubionych bohaterów bajkowych: - malowanie dużych form na rozwieszonym na ścianie szarym papierze (palcami, grubą kredą, pędzlem z grubą rączką)
(Teraz przechodzimy do ćwiczeń manualnych):
Dziewczynka musi rozświetlić pomieszczenie, dlatego należy we wszystkich żyrandolach wymienić żarówki:
- wkręcanie żarówek (ręce wysoko w górze, stopy oparte o podłogę)
Dziewczynka porządkuje naczynia, rozdzielając cukierki według kolorów:
- rozdzielanie kolorowych cukierków do dwóch oddzielnych miseczek, posługując się szczypcami do sałaty (z uwzględnieniem przekraczania linii środka)
Dziewczynka wykonuje zaproszenia dla gości:
- składanki typu orgiami
(W ostatniej części wykonujemy zadania obejmujące ruchy precyzyjne)
Dziewczynka zbiera ostatnie pyłki kurzu:
- podnoszenie malutkich koralików/cekinów, które terapeuta/rodzic rozsypuje na podłogę
Dziewczynka przyozdabia zaproszenia orgiami:
- szycie ściegiem fastrygowym (terapeuta/rodzic może ponakłuwać papier, polecamy stosowanie igieł plastikowych) / kolorowanie, ze zwróceniem uwagi na prawidłowe ułożenie ręki na kredce (można zastosować nakładki korygujące chwyt)
Dziewczynka odmieniła zaniedbane, mroczne zamczysko w przepiękne, ciepłe, kolorowe miejsce, gdzie z niecierpliwością oczekiwała na swoich gości.
Tworzenie historii i opowiadań podczas usprawniania ręki dodatkowo stymuluje funkcje słuchowo – językowe (uwaga słuchowa, koordynacja słuchowo – ruchowa, zasób słownika) oraz wspiera motywację dziecka, ponieważ umożliwia atrakcyjną zabawę.
Bawcie się dobrze!